Weekend majowy dobiega końca, a ja jestem totalnie niepocieszona ilością słońca jaką mieliśmy. Wszystkie plany popłynęły razem z deszczem, więc dalsze prace nad tarasem musimy odstawiać na jakiś czas. Jak widzicie sam taras już jest ( własnoręcznie zbudowany przez Mr. T :)) ale cztery dni ciągłych opadów skutecznie utrudniły nam dokończenie go. W zasadzie zostało jedynie malowanie, ale na to potrzebujemy kilku pięknych słonecznych dni, a kiedy to będzie nie wiadomo:/
Powolutku zabieram się za sadzenie kwiatów. Na początek lawendy i bakopy a co dalej... zobaczymy:)
Trawa też nam już urosła z czego bardzo się cieszę, bo widok błota i czarnej ziemi nie nastraja zbyt pozytywnie. Ogólnie zrobiło się już super zielono a pamiętacie jak było???:)
A było tak! Matka natura potrafi jednak czynić cuda :D
Pozdrawiam ciepło i życzę Wam udanego wskoku w nowy tydzień!
jey
Jest pięknie :)))
OdpowiedzUsuńCudnie, u mnie też lawenda zamieszkała, a wraz z nią trochę ziółek:)
OdpowiedzUsuńCudny ogród i fantastyczne fotki, faktycznie zmiana niesamowita jak słońce przygrzeje to będzie jeszcze piękniej. pozdrawiam Gosia z homefocuss,zapraszam na ostatnie godziny promocji w redecor.pl
OdpowiedzUsuńAleż wiosennie zrobiło się u Ciebie....
OdpowiedzUsuńPocieszmy się tym,że po to właśnie był ten deszcz z nieba,żeby zrobiło się tak zielono ....
Jak mi się podoba! Też marzę o drewnianym tarasie, ale chyba nic z tego, bo wylaliśmy już betonowy i właśnie myślę co z nim zrobić. Pogoda, eh.. lepiej nie mówić, plany były takie duże ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Zazieleniło się pięknie, deszczyk , słoneczko i jest pięknie , pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny, przydomowy zakątek do relaksu :)
OdpowiedzUsuńBoże jaki piekny taras :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie!
OdpowiedzUsuńCudownie u Ciebie w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńVeľmi pekné a útulné miesto na relax a rannú kávu :)
OdpowiedzUsuńPięknie masz w tym ogrodzie. Aż chce się usiąść z kawką w ręce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Kochana, pięknie u Was! już teraz..mimo, że niedokończone ;)
OdpowiedzUsuńja za kwiaty też się zabieram..jak Brunko stanie na nogi i będzie mógł nam pomagać, bo jakieś paskudztwo znowu go złapało :(
czekam na ciąg dalszy.... :)
ściski z Krk ;)
Kaja
Ależ kolosalna różnica, jest super. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny ogród, a porównanie trawnika-nie do uwierzenia!
OdpowiedzUsuńale macie fajnie :)
OdpowiedzUsuńPiękny taras, zazdroszczę ogródka, ja niestety na piętrze i nawet balkoniku nie mam:(
OdpowiedzUsuńPiękny trawnik, lawendy, hosta i jak się nie mylę oleander?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Wyszło pięknie! Drewniany taras marzy mi się od dawna- może mój balkonik wyłożę drewnem... hmmm to jest myśl, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco, Ania
P I Ę K N I E !!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńale ładnie się zrobiło...śliczny masz ten taras! a tam gdzie czarno to trawa chyba będzie?;) super! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa nie mogłam doczekać się ogrodu ... później wydawało mi się wszystko takie małe ... ale nie ma co ... rośliny rosną jak szalone !!!
OdpowiedzUsuńPięknie macie :)
pozdrawiam
Można u Ciebie wypocząć :) zazdroszczę ogródka :)
OdpowiedzUsuń