niedziela, 25 października 2015

W świecie kobiet


W świecie kobiet dużo się dzieje. Zawsze dużo się dzieje, bo my kobiety mamy w sobie to coś co każe nam nad wszystkim panować, choć czasem tego nie ogarniamy. 
Wstyd się przyznać, ale moją zmorą, której nie potrafię ogarnąć jest nasza garderoba w postaci wielgachnej szafy aż po sufit. I choć sami sobie projektowaliśmy garderobę, ta niestety buntuje się i nie chce już mieścić naszych rzeczy. Dwoje się i troje, żeby zorganizować tę przestrzeń i jak już prawie jest idealnie....a to wpadnie nowy ciuszek, a to bucik....o torebce już nie wspomnę. Więc znów wyjmuję, układam, przekładam a wszystko pościskane jak naleśnik. Chcę wyjąć jedną rzecz, wypadają cztery....... i codziennie klęczę patrząc w te ciuchy i stwierdzam, że zaś nie mam się w co ubrać!!!! Hehe....znacie to???
Nawet nie wiecie jak bardzo marzę o prawdziwej, najprawdziwszej garderobie,  najlepiej w osobnym pomieszczeniu tylko dla siebie, gdzie wszystko będzie wisieć na wieszaczkach a buciki i torebki będą równo stały na półeczkach.....może wtedy będę widzieć co mam i co z czym można założyć.

Taka nostalgia łapie mnie zawsze wtedy, gdy zabieram się za wymianę garderoby przed zimą. Wszystkie letnie ciuszki i kochane szpilki muszę pożegnać na kilka długich miesięcy, dlatego też pozwoliłam sobie na te kilka kadrów na poprawę humoru;) Oczami wyobraźni już wizualizuje sobie moje królestwo, jednak w rzeczywiostości  jeszcze dłuuuugo będę musiała na nie poczekać;)
 


 A Wy już zrobiłyście przegląd szafy przed zimą?? Nowe sweterki i ciepłe buty zakupione???;)



Ściskam Was mocno i życzę dużo słońca w nadchodzącym tygodniu. 
Trzymajcie się cieplutko;)



jey

niedziela, 18 października 2015

Baby boom in baby room!



Witam Was znów po małej przerwie:) Pozwolicie, że nie będę się tu rozpisywać o powodach mojej nieobecności, ale przyznam że czasem takie pauzy są nam potrzebne, żeby powrócić ze zdwojoną siłą.
Dzisiaj wielkie Baby boom in baby room, czyli pokój który ostatnimi czasy przeszedł najwięcej metamorfoz odkąd tu mieszkamy. Przypomnę tylko, że niegdyś była tu nasza oaza spokoju czyli sypialnia, teraz to królestwo Ignasia. Generalnie moje przemyślenia na temat tego pomieszczenia są takie, że powinno ono się powiększać proporcjonalnie do ilości rzeczy, które przybywają tu z dnia na dzień:) Czasami się zastanawiam, czy przy wejściu do tego pokoju nie postawić łopaty, którą odgarniałabym stosy zabawek, książek, autek i ubrań gromadzących się pośrodku, . Ignaś jest właśnie na etapie dogłębnego badania świata który go otacza, więc wywleka wszystko na środek pokoju, a mamusia na zmianę z tatusiem codziennie wieczorem próbują ogarnąć ten cały bajzel;)

 
Niestety przyznam z żalem, że strasznie mi brakuje sypialni i ogromnego łóżka na które można w każdej chwili wskoczyć i przymknąć oko choć na parę sekund...... ale czego się  nie robi dla swoich dzieci:)

 
 W tym pokoju jest wiele kolorów i za to właśnie go uwielbiam. O dziwo jakoś ten kolorystyczny chaos wcale mi nie przeszkadza. Powoli pojawiają się nowe rzeczy w postaci regałów, szafek i pudeł na zabawki aby pomieścić cały dobytek 14 miesięcznego właściciela ;) Choć czasem panuje tu prawdziwy chaos staram się dobierać przedmioty oraz rzeczy przykuwające wzrok dziecka. Choćby ta pościel w gwiazdki......Igi ją uwielbia. Jest niesamowicie mięciutka i bardzo starannie wykonana a jednocześnie jest świetnym bodźcem dla wzroku dziecka. Pochodzi od wspaniałych dziewczyn ze sklepu FabryQ, które nie tylko szyją piękne rzeczy na zamówienie ale także uczą szycia innych. Jeśli macie ochotę poznać dziewczyny zapraszam Was serdecznie do odwiedzin na ich stronie FabryQ oraz do podglądania na Pinterest. Znajdziecie tam mnóstwo pięknych rzeczy do domu jak i do ubrania:)

 
Ostatnimi czasy sama przeprosiłam się z maszyną do szycia i poczyniłam pewien pledzik z chwościkami w pastelowych kolorkach. Jakoś mnie tak naszło i może szybko nie odpuści...zobaczymy hehe:)


 

 



To by było na tyle na ten dobry początek. Mam nadzieję, że znów będziecie tu mile zaglądać.
 Zapraszam Was także na mój Insta. Tam jest mnie więcej i bardziej na bieżąco. 

Ściskam mocno i do następnego!!!!

jey