środa, 26 listopada 2014

Zwiastuny


No tak, jesień ma to do siebie, że po niej przychodzi zima... i choć zimę uwielbiam mam nadzieję, że w tym sezonie będzie łaskawa i nie potrwa zbyt długo. Ten czas tak szybko mija zwłaszcza po urodzeniu dziecka;) Ignaś skończył już trzy miesiące i lada dzień zacznie siadać, a tu zaraz Mikołaj i jego pierwsze Święta......leci niesamowicie.  W tym właśnie czasie lubię zasiąść sobie z kubeczkiem pysznej kawki (zbożowej oczywiście;)) i szukać świątecznych inspiracji na Waszych blogach i w internecie. Uwielbiam zaglądać do albumu Belle Blanc. Mogłabym go wertować godzinami, tyle tam świątecznych inspiracji. Wszędzie wkoło pełno postów z dekoracjami świątecznymi, kalendarzami adwentowymi aż się nie chce wierzyć, że to lada moment...1 grudnia tuż tuż...

 

 

U nas też troszkę dekoracji. Co roku obiecuję sobie, że zrezygnuję z czerwieni choć w tym czasie jest tak urokliwa....zobaczymy czy uda mi się powstrzymać w tym roku i udekorować mieszkanko w nieco delikatniejsze kolorki:D


Cieszę się bardzo, że mój ostatni post tak Wam się spodobał. Mam nadzieję, że tutek był w miarę czytelny i że już macie swoje honey ball:D Na pewno w tym roku na naszej choince pojawią się własnoręcznie zrobione bombki z tej właśnie bibuły:)

Ściskam mocno i uciekam dalej buszować po Waszych blogach póki mały smacznie śpi:)

Buziaki


jey


poniedziałek, 17 listopada 2014

Honey ball - DIY


 

Witajcie. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić szybki a jakże efektowny DIY, czyli w jaki sposób wykonać honey ball. Ostatnio te papierowe kuleczki stały się prawdziwym MUST HAVE, więc nie mogło ich zabraknąć i w naszych wnętrzach. Oczywiście można kupić gotowe kule w sklepach wnętrzarskich ale jak dla mnie ceny są zbyt wysokie..... pamiętajmy, że w końcu  jest to tylko kawałek papieru. A dokładnie jest to bibuła przestrzenna, którą można spokojnie kupić w internecie za około 7zł za jeden arkusz. Z takiego jednego arkusza wyjdzie nam około 3 kul różnej wielkości. Ja kupiłam ją z myślą o pokoiku Ignasia, chciałam aby malec miał na co popatrzeć  kiedy leży w łóżeczku. I to był strzał w dziesiątkę, bo teraz nie może oderwać od nich wzroku. Zawieszone nad łóżeczkiem fascynują go do szaleństwa:)


A sposób ich wykonania jest zupełnie prosty, należy jedynie pamiętać o kilku szczegółach. 
Na arkuszu odrysowujemy cyrklem okrąg, następnie wycinamy i przecinamy go na pół pamiętając o tym, aby linie na bibule biegły poziomo. Następnie na obu połowach naklejamy dwustronną taśmę przylepną i sklejamy dwie połówki razem. W miejscu przecięcia na obu końcach zszywamy  połówki nitką. Jeśli chcemy kuleczkę gdzieś powiesić  jeden koniec nitki zostawiamy dłuższy.




Następnie powoli otwieramy kule i zbliżamy do siebie obie krawędzie. Tym oto prostym sposobem powstaje nam  piękna dekoracja. Mam nadzieję, że choć trochę zachęciłam Was do samodzielnego wykonania tych efektownych honey ball. Oczywiście tak naprawdę można zrobić nie tylko kule ale także stożki, walce i inne ciekawe ozdoby. Niech fantazja Was poniesie:)


PS. Przepraszam za jakość zdjęć ale aura nie sprzyja fotografowaniu:(

Miłego dzionka!

jey

środa, 12 listopada 2014

the best time ever


 Witam wszystkich po "małej" przerwie:D U nas zmiany.......nie tylko w życiu ale i w domu. Zwykle po takiej przerwie nie wiem co pisać, bo sporo się wydarzyło. Ale nie będę was zanudzać. Ci co śledzą blog wiedzą co i jak.....napiszę  tylko tyle, że w trójkę żyje się o wiele lepiej:)
 



Dziś tak króciutko ale obiecuję, że następnym razem będzie więcej!

Pozdrawiam serdecznie,
 do następnego!

jey