Witajcie Kochane:D Jak Wam mija tydzień? My powoli się wdrażamy w życie w nowym miejscu i pomijając fakt, że Mr. T ciągle się o coś pyta "...a gdzie to jest....? a nie widziałaś przypadkiem......, zaś mi coś schowałaś????"...jejuuuuuuuuuu...to w sumie jest całkiem przyjemnie:) Już powoli przyzwyczajam się do nowego materaca w sypialni. Kiedy dotarł do nas byłam przerażona bo na takim kamieniu to ja w życiu nie spałam. Ale teraz muszę stwierdzić że całkiem przyjemnie się na nim śpi - miłe zaskoczenie - na szczęście:P
Dzisiaj kawalątek kącika jadalnianego. Stół pierwotnie miał być biały ale jakoś tak nie udało mi się znaleźć tego właściwego, więc zaryzykowałam i kupiliśmy zwykły drewniany nielakierowany. Przewiduję, że niebawem zmieni kolor na biały pod warunkiem, że znajdę odpowiednią farbę odporną na intensywne użytkowanie. Może znacie jakąś? Z chęcią skorzystam z Waszych pomocnych rad :)
Krzesła są z odzysku. Odkupiłam je od dziewczyny która miała pizzerię i chciała się ich pozbyć. Były czarne, podrapane i obklejone gumami do życia...bleeehhhh....ale wystarczyło kilka dni pracy i oto są śliczne jak nowe. Dodam także, że najbardziej cieszy mnie fakt, że za jedno zapłaciłam 40zł a nie 150zł jak w sklepie:D
Wkrótce więcej ale póki co życzę dobrej nocki!!!
jey
Piękne wnętrze. I własne :)
OdpowiedzUsuńZ białym stołem będzie za biało. Moim zdaniem ten wpasował się idealnie. Krzesła z odzysku są super i ta satysfakcja, że samemu się zrobiło, a nie przyszło ze sklepu w " flat pack". Ja moje krzesła znalazlam przy śmietniku i nie zamieniłabym ich na żadne sklepowe:)
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej fotek :)
OdpowiedzUsuńhej hej:) jeju jaki ładny ten kącik.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to co zrobiłaś z tymi krzesełkami:))) zdolniacha z Ciebie i już!
hehe a z facetami to niestety tak jest, że zawsze pytają się "gdzie to jest? a "gdzie to położyłaś" mimo, że nie zawsze nawet my kobietki to coś dotknęłyśmy czy położyłyśmy;)
ściskam ciepło i zapraszam na konkurs:) bony do sklepu wnętrzarskiego chyba mile widziane przy nowym mieszkanko, co?;)
...i znów ta piękna poducha :):)
OdpowiedzUsuńskąd ja to znam... "gdzie to jest? " mam tak samo z moim M do tej pory,
a wprowadziliśmy się jakieś 4 miesiące temu :P
pozdrawiam :)
ada
Super się urządziliście, chętnie obejrzałabym więcej fotek z nowego miejsca.
OdpowiedzUsuńTen stół ma boski kolor bez malowania :) Pozdrawiam, Ola
OdpowiedzUsuńdreamyalex.blogspot.com
Krzesła świetny zakup, stół piękny taki naturalny. Powodzenia i radości w dalszym urządzaniu.
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się jadalnia.
OdpowiedzUsuńOdnośnie materaca, w IKEi kupiłam kanapę Bedinnge , długo myślałam jaki kupić materac?
No i wybrałam za miękki, myślałam że jak droższy to lepszy hi hi .
Robi się bardzo klimatycznie :) Śliczna poducha, bardzo ładny stół! Fajny szwedzki klimacik:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStół wydaje się być idealny taki jaki jest...fajny klimat bedzie:))))
OdpowiedzUsuńten stół jest piękny w takiej wersji :) i super się komponuje z krzesłami :) jest ślicznie
OdpowiedzUsuńStół w takiej naturalnej wersji też ładny :))
OdpowiedzUsuńA może ta dziewczyna ma jeszcze witryny na zbyciu ? :)Szukam i szukam. Taki minimalizm u ciebie a jednak przytulnie. Wydaje mi się, że taki ascetyzm wprowadza spokój.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada, stół w takiej wersji bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świetne krzesła! chętnie bym moje wymieniła, mam ich dosyć, takie nieprzemyślane było :)
OdpowiedzUsuńoch, ja tez jestem za tym, zeby stol zostal taki jaki jest :-)) poza tym piekny kacik, naprawde!!
OdpowiedzUsuń