Zajączki i kurczaczki wielkanocne schowały się już do pudełek i czekają na przyszły rok. Ja jednak poszłam za kolorowym ciosem i wyskoczyłam z ostrym różem:P Pewnie dla wielu z Was to szok ale jakoś mnie tak wzięło na zmiany. Zobaczymy na jak długo:P
Jak widzicie powstała nowa wersja poszeweczki "&" oraz "pink union jack" :D Ale jak to ja...ciągle wierna czerni i bieli...hihiii :D
Sama jestem ciekawa co będzie dalej...:P
Do następnego :P
jey
super !
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten odcień i obie poduchy:)
Spodobał mi się ten różowy akcent, choć u mnie (a raczej Z MOIM P. sprawa by nie przeszła..). W otoczeniu bieli z kroplą czerni prezentuje się świetnie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajna odmiana. A poducha Union Jack w tej wersji po prostu super, hiper fajna.
OdpowiedzUsuńożywczo, podoba mi się ten różowy kleksik, super :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że czerni i bieli to nigdy się nie wyzbędziesz :)
OdpowiedzUsuń..i dobrze! :P Podoba mi się z różem chociaż go nie lubię :)
Zaskakuje siebie oglądając Twoje posty :P
Pozdrawiam :)
Ada
Ja to jednak na nie, mam różowstręt. Ale kompozycjo kolorystycznie całkiem ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa też za różem nie jestem szczególnie w tak intensywnym odcieniu ale "pink union jack" wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńW różu też im świetnie! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten kolor.. zwłaszcza że zamiast "róż" można powiedzieć "magenta".. a madżenta plus klasyk kolory daje cudowny efekt :) Pozdrawiam Karolina z niemazaco.pl
OdpowiedzUsuńWpasował się ten róż u Ciebie...ma swój urok :)
OdpowiedzUsuńŚciskam
Kasia
Super :)
OdpowiedzUsuńSłońce:)))wrzuciłam tytuł Twojego bloga w tłumacza google i wyszedł mi jakiś jeleń:)))))że to Twój sposób na życie:))))weź się przetłumacz,bo ja nie anglojęzyczna jestem:)))a róż,no cóż,każdego kiedyś dopadnie:))))bo to piękny kolor jest:))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńRóżowy union jack! SUPER!!!!! :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj jeansowy:)
Różowy króluje!Bardzo mi się podoba ta wersja poduch,szczególnie w kompozycji biało-czarnej taki akcencik różowy super wygląda:)Taka mała odmiana:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚWIETNA...ALE W MOIM DOMKU BYŁOBY JEJ NIEŁADNIE:)
OdpowiedzUsuńNo różu to ja faktycznie u Ciebie nie pamiętam. Ale efekt jest miły dla oka. Z resztą róż bardzo fajnie komponuje się z czernią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
fajny taki akcent :)
OdpowiedzUsuńRóż doskonale się wpasował. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo połączenie różu z czernią i bielą bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Pink jest spox!!!!:-))
OdpowiedzUsuńAle u Ciebie energetycznie ostatnio;)róż jest świetną wisienką na torcie w twoim mieszkanku,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZa różem nie przepadam, ale u Ciebie tak jakoś ładnie komponuje się z całością :)
OdpowiedzUsuńSuper!!! swietne te akcenty!
OdpowiedzUsuńróżowa poduszka i flagowa są extra
OdpowiedzUsuń