Witajcie Kochane:) Jak widać dekoracje świąteczne rozeszły się po całym mieszkanku i zawitały także w kuchni. Nie potrafię się oprzeć czerwonym dodatkom a czerwona krateczka w tym roku króluje. Uwielbiam delikatne akcenty i nawet mały drobiazg potrafi stworzyć świąteczny nastrój. Mimo tego, że kuchnia jest maciupeńka uwielbiam w niej przebywać zwłaszcza rano, kiedy unosi się w niej zapach świeżej, aromatycznej kawy......
No i słodycze! W Święta obowiązkowo!!!:D
Jednak na tym nie koniec dekoracji, ciąg dalszy już wkrótce.....
Pozdrawiam cieplutko
jey
Zdecydowanie każda z tych rzeczy widziałabym w swoim mieszkaniu ;)) Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńsliczne i bardzo podobne do moich:)
OdpowiedzUsuńPieknie, swiatecznie i przytulnie u ciebie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczne dekoracje :) czerwony na święta jest idealny, choć w tym roku u mnie biel i srebro dla odmiany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
mniam,mniam-bardzo apetycznie! bardzo;p
OdpowiedzUsuńśliczne te lizaki, u nas niestety nigdzie nie widuję takich-cóż może za rok.Pięknie wygląda ten biały wianeczek
W Twojej szafce stoją moje kubeczki z reniferkami:) Bardzo je lubię. Jednak czerwień ma w sobie magię, szczególnie w czasie Świątecznym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czesc Kochana,
OdpowiedzUsuńpieknie u ciebie...
Buzka
Hania
Hello!
OdpowiedzUsuńTwoje dekoracje świąteczne w kuchni jak ja bardzo dobrze.
I znaleźć zdjęcia świetne, tak jak cały blog!
Z poważaniem,
Uschi
Jak zwykle Twoje dekoracje są świetne:))święta bez nutki czerwieni to nie to:)))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
czy Ty nigdy nie przestaniesz zachwycać? wspaniale jest panoszyć sę po Twoim mieszkanku:)
OdpowiedzUsuńŚliczne świąteczne dekoracje. Zastanawiam się gdzie można kupić takie słodkie czerwone lizaki
OdpowiedzUsuńPiękne czerwone dodatki. Ja jednak ,podobnie jak Elle,biało-srebrno dekoruję swoje kąty.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Hehe, też mam identyczne dwa lampiony z Ikei :)) wspaniale ocieplają zimne i ciemne wieczory :) pozdr
OdpowiedzUsuńPięnie i świątecznie masz w kuchni! Moja też przystroiła się głównie w czerwień. Troszę się gryzie z żółtymi ścianami, ale na remonty nie starczyło już czasu w tym roku.... Podobno czerwień jest najmodniejszym kolorem na te święta. Podobno, bo dla mnie to po prostu tradycja. Na prawdę śliczną masz kuchnię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
ślicznie u Ciebie Justynko! cieszę się, że i moje świąteczne akcenty zawitały u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie...
OdpowiedzUsuńA ja mam jeszcze takie pytanko - co za mozaikę masz na ścianie w kuchni? Jest śliczna i w kolorze mojego blatu, a ja wciąż poszukuję czegoś na ścianę:D Pozdrawiam cieplutko!!!
prześliczna ta Twoja kuchnia:)))))) cudny nastrój pozdrawiam cieplutko::*
OdpowiedzUsuńjuż nie raz odwiedzałam Twojego bloga, a ost jakoś mi się zagubił między stronami.
OdpowiedzUsuńw każdym razie świąteczne dekorację są super, a czerwień wcale nie jest przereklamowana.
ja dopiero dołączyłam do Waszego grona. nieśmiało zapraszam..
http://home-znaczy-dom.blogspot.com/