Mam nadzieję, że Święta minęły Wam spokojnie i radośnie a chwile spędzone z rodziną na długo pozostaną w Weszej pamięci:)
Ja nie byłam jeszcze na tyle odważna żeby wejść na wagę....choć czytałam, że niektórzy z Was już ostro trenują i zrzucają oponki przed wielkim krokiem w Nowy Rok:) Póki co rozkoszuję się zapachem choinki, gorącą aromatyczną herbatką i pochłaniam książki które dostałam pod choinkę. Nie wiem jak Wy ale ja uważam, że książka to wspaniały prezent na każdą okazję:)
Uściski:D
jey
Justynko, piękne prezenty dostałaś. Ja też dostałam książkę :) Bardzo podoba mi się Twoja poducha i piękny kubas :) I fajny pomysł z girlandą choinkową na oknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Zdecydowanie książka to najlepszy prezent i przyjaciel! ja też miałam to szczęście być nimi obdarowana :)
OdpowiedzUsuńKilogramami się nie przejmuj, same znikną podczas sylwestrowej i karnawałowej zabawy ;)
Oj zgadzam się, ksiązki są najpiękniejszym prezentem na kazdą okazję...i bez okazji też:) Ja studiuję wnikliwie instrukcję obslugi aparatu wraz z kompendium wiedzy o fotografii, bo jednym z noworocznych postanowien jest opanowanie sztruki robienia zdjęć:)
OdpowiedzUsuńpieknie u Ciebie, cieplutko i przytulnie...miłego dnia!
Oj tak, książki to najlepszy prezent:)) obie pozycje mam już zaliczone:)))Przepięknie u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
PIĘKNIE U CIEBIE ;) CHOINKA, PODUCHA, KUBECZEK I KSIĄŻKI... TAK NASTROJOWO :) CZEKAM AŻ MOJA SZWAGIERKA SKOŃCZY "CUKIERNIĘ POD AMOREM" - JESTEM PIERWSZA W KOLEJCE!!!
OdpowiedzUsuńślicznie u Ciebie, w takim otoczeniu to nawet horror bez stresu można czytać:) książka to piękny prezent i mnie też zawsze mnie cieszy
OdpowiedzUsuńJey, pożyczysz jak przeczytasz????? Smaka mi narobiłaś na obie książki. Niestety ja mam ograniczony dostęp do polskich książek:(
OdpowiedzUsuńWłaśnie piję kawkę z takiego samego kubeczka:)
książki są najlepszym prezentem, mnie czasem mąż pyta czy może coś innego bym chciała ale ja mam taką długą listę tytułów, że nigdy nie zrezygnuję z takiej przyjemności:))
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie!
Pozdrawiam!
Super prezenty! Ja też bardzo cenię książki i uwielbiam czytać! Co do zrzucania zbędnych kilkoramów, to właśnie wcinam ciasto czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piekne rzeczy dostalas. Ja juz niestety musze trenowac...Puh...
OdpowiedzUsuńBuzki
Hania
W tym roku Mikolaj przytaszczyl wiele ksiazek :-) . Pochlaniam je w kazdej wolnej chwili podgryzajac gorzka czekolade z jagodami :-) Milego wieczoru Dziewczyny!
OdpowiedzUsuńO tak książka to najlepszy prezent;) Sama zaraz dopijam herbatkę i zabieram się za czytanie:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam dostawać książki :))
OdpowiedzUsuńTen okres między świętami a nowym rokiem faktycznie sprzyja zrobieniu czegoś dla siebie :))
Pozdrawiam serdecznie :)
Kochana a pledzik to skąd? Cudny!!
OdpowiedzUsuńO tak,ja tez jestem w książkach niezmiennie zakochana,tylko czasu jakby mniej na czytanie mam....ale jak dzieci podrosną i na emeryturę pójde,to czemu nie....:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
OdpowiedzUsuńczytałam te książki ostatnio polecam ;-)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia.A pod choinkę też dostałam ksiązki, więc na pewno zanurzę się w lekturze przy kubku ciepłej herbaty(karmelowej z mlekiem ;-)).Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny nastrój poświąteczny u Ciebie panuje:))Ja też dostałam książki pod choinkę,ale do słuchania i właśnie jestem po lekturze dwóch z nich:)))wszystkiego najpiękniejszego w nowym roku Tobie życzę:))))
OdpowiedzUsuńDużo Zdrowia, morza Miłości , Realizacji planów, Szczęścia wśród Najbliższych !!!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!
Patti
Pięknie poświątecznie :)) u Ciebie , aż by się chciało pod pledzik wskoczyć z tym kubeczkiem i książką, kochana wszystkiego co najlepsze żeby ci przypadło w udziale w nowym roczku, marzeń moc do spełnienia i zdrówka i radości !
OdpowiedzUsuńPowielam pytanie o cudny pled? Skąd takie cudo?
OdpowiedzUsuńMoje Kochane...pledzik jest naprawdę cudowny. Uwielbiam się w niego owijać i każde chłodne wieczory spędzamy razem:D Wylicytowałam go kiedyś na allegro bardzo okazyjnie i już sama nie wiem co mnie cieszy bardziej....to, że jest ciepły i milusi czy to, że tak mało kosztował:D
OdpowiedzUsuń