Witajcie Kochane bloggerki!
A dziś w poście "dary natury" czyli wszystko to co udało nam się zebrać z końcem lata. Teraz kiedy wieczory są coraz dłuższe, chętniej spędzamy czas w domku zajadając się przepysznymi owocami zebranymi z ogrodu i ususzonymi domowymi sposobami, bez wspomagaczy i konserwantów. Wyśmienity zamiennik paluszków, słodyczy i innych zapychaczy. No i orzechy wszelkiej maści :D Laskowe, włoskie.....pychota. Dodajemy je praktycznie do wszystkiego. A naszym specjałem ostatnio stały się musli w wielu wydaniach:D
Musicie koniecznie spróbować!!!
........ pychota........
pozdrawiam
jey
witam Ciebie!
OdpowiedzUsuńFajny blog ,śliczne candy i smakowite orzechy
Prześliczne zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym takie suszone jabłuszko zjadła:)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Hej Jey ;) Codziennie dodaje na nowo Twojego bloga do obserwowanych... bo on cały czas znika... nie wiem o co chodzi :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy;) Piękne zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam orzechy w każdej postaci. Zdjęcia śliczne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zdjęcia robisz cudowne, z duszą :-) Ja co prawda nie przepadam za orzechami i 'suszkami' - wiem, zboczona jestem - ale na Twoje bym sie skusiła :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łupać orzechy, zwłaszcza zimą:) super zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńmusli uwielbia tak jak orzechy więc tez robie je w swoim wykonaniu a fotki robisz piękne pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńW naszym domku orzechy i suszone owoce są na porządku dziennym:))A ostatnio rozsmakowaliśmy się w hibiskusie kandyzowanym:))pychotka:)))
OdpowiedzUsuńmoja przyjaciółka zawsze mi mówiła 'jedz orzechy są dobre na mózg'
OdpowiedzUsuńi nie tylko zdrowe, ale o wiele lepsze niż wspomniane czipsy czy paluszki :)