Witajcie Kochani! Ehhhh... ostatnio chodzę totalnie z głową w chmurach i myślę o niebieskich migdałach, co oczywiście źle wpływa na moją koncentrację i koordynację ruchową:P Na szczęście nikogo jeszcze do tej pory nie potrąciłam na drodze i mam nadzieję, że NIGDY do tego nie dojdzie, ale tak szczerze to naprawdę nie wiem co się ze mną dzieje. Chyba daje o sobie znać zmęczenie materiału i co gorsza nie pomagają już nawet wszelkiej maści medykamenty, które to sobie codziennie aplikuję. Aaaaaa....chcę już urlopu!!! Ale z tym muszę jeszcze trochę poczekać:/:/:/
Więc póki co pozostają mi niedzielne popołudnia. Uwielbiam kiedy to można po obiadku wyłożyć się na kanapie z kubkiem gorącej kawy i ulubionym czasopismem. Ostatnio powstała taka mała podusia a propos wielkich marzeń:P
Kubeczek to prezent urodzinowy od mojej dwuletniej chrześnicy. Sama go dla mnie wybierała! Słodziak wie co cioteczka lubi najbardziej:D
Ściskam mocno!
I życzę udanego poniedziałku:D
jey
A ja Tobie życzę naładowania akumulatorów!
OdpowiedzUsuńoj gdyby te poniedziałki były tak cudowne jak soboty i niedziele!=)
OdpowiedzUsuńDo września już blisko, wytrzymaj jeszcze troszkę.Życzę miłego tygodnia- żeby szybciutko minął.
OdpowiedzUsuńkubeczek genialny :) choc ja zakochana jestem w Twoich poduchach i też bym na nich legła i odpoczywała dalej, ale urlopu już brak... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne poduchy i super kubek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko;)
witaj:) poducha jest wspaniała! a Twoja chrześnica wie co dobre:)
OdpowiedzUsuńżyczę Tobie dużo siły i dużo mocy... trzymaj się jakoś!
buziaki
Hej, pięknie tu u Ciebie :) rozgoszczę się na tej podusi jeśli pozwolisz :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
agnieszka
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńFajna przewrotność małej podusi i Big (dream):)) Aż chciałoby się do niej przytulić...
OdpowiedzUsuńPiękna podusia! A energia na pewno wróci :)
OdpowiedzUsuńMa Mała gust ;) ładny kubeczek. Pozdrawiam, www.monika-paula.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWitaj Justynko:)
OdpowiedzUsuńPiękna ta podusia:) zresztą muszę przyznać, że wszystkie poszewki wykonane przez Ciebie mnie urzekają:)!!!
I a propo podusi to DZIĘKUJĘ Ci kochana za wykonanie dla mnie pięknej poszewki:)))) Już nie długo pochwalę się nią na swoim blogu, tylko czekam na przesyłkę w Polski, bo pakując się w pośpiechu zapomniałam ją włożyć do walizki...
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego dnia
Cześć Madziu! Tak się cieszę, że podusia się spodobała:D Jak tylko zrobisz posta daj znać, bo jestem ciekawa jak się u Ciebie prezentuje:D
UsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Justynko zapraszam po wyróżnienie do mnie:))!
Usuńhttp://mylovesweethome.blogspot.ie/2012/08/wyroznienie-so-sweet-d.html
A post z podusią jest już w fazie przygotowywania:)