wtorek, 13 września 2011

Wyczekiwane!

Witam  Kochane Bloggerki:D Na wstępie chciałam Wam serdecznie podziękować za kolejne miłe komantarze pod "słodkim postem" i za to, że mogłam Was poznać:) Co krok odkrywam Wasze blogi i dech mi zapiera jak widzę jakie piękne prace potraficie stworzyć:) Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się Wam  dorównać ale przynajmniej będę się starać:P Dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moją odrobiną szczęścia!!!
Wczoraj dotarły do mnie niecierpliwie wyczekiwane przesyłki oraz "zamówienie specjalne":D Same zobaczcie co było w środku!!!:D:D
W głowie masa pomysłów a ręce palą się do pracy!!:D









 Część materiałów udało mi się zakupić na allegro, natomiast te w ciasteczka i lody zakupiłam u
 Craftoholic Mom! 

A tu przedstawiam "zamówienie specjalne"! Trochę się wyczekałam ale w końcu jest!:D
Myślę, że większość z Was miała podobne początki z szyciem jak ja. Uczyłam się na starej maszynie mojej Mamy, która w końcu odmówiła posłuszeństwa i właściwie rozleciała się na kawałki. Szyłam też na maszynie teściowej ale też nie bardzo chciała mnie słuchać. I tym sposobem zapragnęłam  własnej maszyny:) 
Jak na początek wydaje się całkiem fajna. Prosta w obsłudze, czytelna i jakże kolorowa!!:D 





Pozdrawiam Was ciepło w ten słoneczny poranek!!
Lecę szyć!:D

 jey

16 komentarzy:

  1. Hahahah ta maszyna jest swietna!!!! ujj ja tez taka chce:-))) materialki i tasiemki sliczne, u mnie tez tak kolorowo:-)) a co trzeba sobie ukolorowac zycie:-)))

    pozdrawiam cieplutko

    Syl

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolorowo :)
    I maszyna jaka ładna! Ja szyje na staruszce mojej mamy. Długo już nie pociągnie, bo więcej czasu spędzam ostatnio na naprawach niż na szyciu. Napisz jak się sprawuje Twój nowy nabytek.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ kolorowo!!!
    Nie dziwię się,że masz zapał do pracy.Może podzieliłabyś się i ze mną???Wena mnie opuściła chyba na dobre...

    Chwal się koniecznie co tam zmajstrowałaś.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne materiały i śliczne lamówki!
    Też miałam je na oku, dziś jeszcze poprzeglądam różne strony i coś zamówię, żeby na piątek mi przyszło. W weekend przyjeżdżają w odwiedziny rodzice, mama przywiezie mi swoją maszynę i będę działać. A przynajmniej będę próbować, bo to będzie mój pierwszy romans z takim sprzętem ;) Jak będzie mi szło, to też sobie sprawię maszynę :) Na pierwszy ogień pójdą poszewki na poduszki hehe. Taki jest plan :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. wspaniale materialy i tasiemki.juz nie moge sie doczekac efektow,bede zagladac.
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakbym widziala siebie, nie potrafię obejść spokojnie obok pasmanterii..gratuluje maszyny, mnie samej sie marzy podobna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. o kurde!!:)) jaka fajna maszyna ja jestem nestet noga z szycia ale jak widzę takie piękne rzezy pociąga mnie ono coraz bardziej :)

    co do szycia mnie się marzy jakiś fajny komplecik kuchenny rękawica, szmatka do łapania ....

    OdpowiedzUsuń
  8. Maszyna rewelacyjna!!!Świetnie z motylkami wyglada!!
    Tasiemki mnie powaliły!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  9. Wszystko takie kolorowe , pełne wdzięku i słodyczy. Cudne materiały i wstążeczki, aż zazdroszczę :) A maszyna- REWELACJA!
    Teraz będę czekać na Twoje robótki z ogromną ciekawością.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne, wszystko do kompletu:) Nawet maszyna pasuje:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale cudności zamówiłaś,aż chce się szyć,maszyna wygląda pięknie,oby się też tak spisała:)))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow! Ale maszyna, nie widziałam takiej nigdy. Bardzo radosna i inspirująca. Chyba na swoją ponaklejam jakieś naklejki, he he:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam. Trafiłam do Ciebie przypadkiem. Cieszę się, bo to bardzo ciekawy blog :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy będzie nowy postttttttt ???? bo ja bardzo tęsknię !!! PLissss,pozdrawiam bardzo serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. wow , Pani Motylowa ... aż mi się łezka w oku zakręciła ....miałam taką 3 latka , ale gdy dostałam od mojego B na urodziny Elnę odsprzedałam Panią motylową jednej koleżance blogowej ... niech się dobrze spisuje .... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj,

    post napisałaś dawno, może napiszesz jak sprawuje się teraz maszyna? Zastanawiam się nad zakupem tego modelu. Napisz czy jest głośna (mam małe dziecko) ,a szyć chciałabym wieczorami.
    Będę wdzięczna za Twoją aktualną opinię :)

    Pozdrawiam, Klaudia https://sercedownetrz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń