Juhuuuu... i mam!!! Mam figurkę wieży:D A to wszystko za sprawą Mr.T, który wygrzebał ją z zakamarków domu rodzinnego. Jako nastolatek troszkę podróżował po Europie i przywoził różne pamiątki. Ta ma caaaałe 17cm hehe... ale cieszę się że jest! A jak tam Wasza niedziela? U nas było mroźno ale mega słonecznie. Był spacer, odwiedziny rodziców, kawa u znajomych a i nawet czasu starczyło na przegląd prasy. Aż żal, że dzień dobiega już końca...Ale nie ma co marudzić! Życzę Wam udanego tygodnia!!! :)
Buziaki!!!
jey