niedziela, 8 września 2013

Powrót do rzeczywistości



Witajcie po krótkiej przerwie zwanej dla nas wakacjami:D Wszystko co dobre jakoś tak szybko się kończy. Zostają nam jedynie wspomnienia, które próbujemy za wszelką cenę złapać gdzieś w obiektywie po czym stwierdzamy, że ani słowa ani najlepsze sprzęty nie oddadzą tego co zobaczyliśmy na własne oczy. Żeby to poczuć trzeba  tam po prostu być. I choć po wakacjach nie czujemy się zbyt wypoczęci to jest to zupełnie inne zmęczenie. Góry to był nasz cel, a że kilka szczytów mamy już za sobą postanowiliśmy tym razem odwiedzić Bieszczady. Wcześniej naszą formę ćwiczyliśmy wraz z przyjaciółmi  w naszych pobliskich jakże pięknych Beskidach:D


 

 Piękne miejsca, piękne widoki, niezapomniane chwile i radość z pokonania kolejnego szlaku. Jedyne co mnie bardzo boli to fakt, że nie potrafimy dbać o to co mamy. Podobno wszyscy kochają góry choć wcale tego nie widać. Jedyne co widać to góry śmieci na szlakach i bak szacunku do tak wspaniałej przyrody. Bieszczady to ponoć jedne z najbardziej dzikich góry w Polsce, gdzie występują gatunki zwierząt i roślin będących pod szczególną ochroną. Uszanujmy to i dajmy im żyć w spokoju a swoje śmieci TURYSTO jak i pety po papierosach zabieraj ze sobą do domu i nie zaśmiecaj domu roślinom i zwierzętom. Nie ma nic gorszego jak piękny widok i kupa śmieci walających się pod twoimi nogami:(

 

 
 
 


Ściskam mocno i życzę Wam udanego tygodnia!!!

Buziaki


jey

17 komentarzy:

  1. Cudne zdjęcia zaprezentowałaś:) Skoro wypoczęłaś to zapraszam na candy. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. ach byłam tam tak niedawno! cudne widoki jak się wchodzi na Tarnicę, prawda?:)
    było świetnie! a o śmieciach to mi nawet nie mów... brak słów.
    uściski dla Ciebie kochana

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że udane wakacje miałaś. Mi też ciężko do rzeczywistości się ogarnąć jeszcze...
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam sentyment do Bieszczad i widzisz, oglądam Twoje fotki i od razu nucę bieszczadzkie anioły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia. Mam ochotę wielką na Bieszczady jesienią.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne otoczenie na pewno sprzyjało wypoczynkowi,a zdjęcia tylko w ułamku oddają te piękne widoki. Nie ma to jak udany urlop...
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam, ja byłam w Bieszczadach jakieś 18 lat temu i mnie przerażała dzikość tych okolic! Wolę cywilizowane nieco bardziej Alpy.
    Zdjęcia piękne jednak mnie nikt nie namówi na wędrówkę po górach z plecakiem już ;).

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne widoki, w Bieszczadach nigdy nie byłam więc tym bardziej dziękuję za piękną fotorelację :)
    i przyłączam się do apelu!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też kocham Bieszczady, po prostu kocham góry.
    Cudowne fotki pokazałaś, zazdroszczę Ci tych widoków.
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  10. Taki oderwanie od rzeczywistości to ja rozumię... zazdroszczę Ci tych Bieszczad - nigdy tam nie byłam.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Jola z "żyjąc z pasją".

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne zdjęcia:)
    Pozdrawiam
    Patrycja

    OdpowiedzUsuń
  12. Kojące krajobrazy i niezdobyte przeze mnie góry. Może za rok?...
    Ręka by mi uschła, gdybym coś wyrzuciła pod nogi. Nie mogłabym z tym żyć!
    pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach Bieszczady! Jeden jedyny raz byłam w Polańczyku nad Soliną.
    Lata temu, jeszcze na obozie wakacyjnym. Chciałabym tam wrócić... :))
    Irytujące, jak można się tak zachowywać w tak cudownym miejscu! Niezrozumiałe.

    OdpowiedzUsuń
  14. widoki przepiękne! uwielbiam Bieszczady, bo wciąż jeszcze są tam zupełnie dzikie rejony, gdzie trudno kogoś spotkać ;)
    niestety mam takie same przemyślenia na temat pozostawianych na szlakach śmieci. Najbardziej mnie zdziwiło, jak w zeszłym roku na naprawdę trudnym odcinku Olrej Perci znaleźliśmy puszki po piwie. Jak to możliwe, że ktoś miał siłę je tam wnieść, a już nie miał, żeby znieść?!
    Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej i coraz bardziej skłaniam się ku rozwiązaniom stosowanym na zachodzie, tzn, że wchodząc do parku pokazujesz, co masz w plecaku i wychodząc musisz wynieść to samo. Pracownicy notują, że masz butelkę z piciem i dwa batony więc musisz wychodząc pokazać butelkę i papierki po dwóch batonach.

    OdpowiedzUsuń